Jak zrobiłem 1 000 000 wyświetleń strony internetowej w google.
„Biznes trenera personalnego” to ostatnimi czasy bardzo popularne w branży fitness hasło. Wszyscy chcą uczyć przyszłych absolwentów kursów na trenera personalnego jak osiągnąć sukces i spełnienie.
Jednakże moim zdaniem – brakuje konkretów, a przybywa pustych treści. Dlatego w tym artykule chciałbym pokazać Ci jedną z dróg, która pozwoliła rozkręcić mi dobrze działający biznes trenerski.
Milion wyświetleń i ponad 47 tys wejść.
Dlaczego strona internetowa i blog? Czy ktoś jeszcze czyta blogi? A no czyta.
Kiedy w 2015 roku zakładałem swoją witrynę, zdawałem sobię sprawę z kilku ważnych faktów:
- Nigdy nie czułem się mocny w instagramowo – fejsbukowych tematach (mój instagram). Infantylny ekshibicjonizm to nie moja bajka.
- Chciałem mieć swój „dom” w internecie, który jest tylko mój. Nie ufam facebookowi, fanpage jest trochę jak wynajem mieszkania – Ty jesteś wyłącznie „dzierżawcą” (co się stanie jeśli Twoja strona zniknie, zostanie usunięta, zablokowana itp?).
- Zawsze lubiłem pisać i szło mi to bardzo sprawnie. Tworzenie nowych artykułów, poszukiwanie wartościowych treści jest dla mnie czystą przyjemnością oraz sprawia mi satysfakcję!
- Moi docelowi klienci nie są ze świata social mediów. Założyłem, że będę tworzyć artykuły, które dostarczają rzetelną wiedze, odpowiadającą zapytaniom wpisywanych przez moich potencjalnych podopiecznych.
Zapomniałem wspomnieć, że wygenerowany przez moją witrynę ruch – ponad 47 tys wejść jest przede wszystkim bezpłatny i pochodzi bezpośrednio z wyszukiwarki google.
A zatem – jak konkretnie osiągnąć podobne lub nawet większe liczby bez wydawania tysięcy złotych?
Study case: trening pośladków
Doświadczenie trenerskie uświadomiło mnie, że cała rzesza kobiet trenuje pośladki w nieodpowiedni sposób, przez co zamiast zaokrąglać pupę, rozbudowują uda.
Dlatego stworzyłem artykuł, który wyjaśnia jak angażować te mięśnie prawidłowo – Skuteczne ćwiczenia na wymarzone pośladki (nie przysiady)
Spróbuj otworzyć przeglądarkę google i wpisać kilka haseł np.: „ćwiczenia rozbudowujące pośladki”, „ćwiczenia na pośladki nie angażujące ud”, „ćwiczenia na pośladki bez ud” .
Zwróć uwagę, że moja strona pojawia się w wynikach wyszukiwania dosyć wysoko i stanowi wyczerpującą odpowiedź na zadane pytanie – dlatego google podsuwa ją użytkownikowi.
Jak to się ma do biznesu trenera personalnego?
Teraz dochodzimy do sedna sprawy – kliknięcia oraz wejścia na stronę internetową są ważne, ale coś konkretnego powinno z tego wynikać.
Moje założenie jest następujące: chcę tworzyć treści, które trafiają przede wszystkim do osób zainteresowanych danym tematem – w tym przypadku jest to trening pośladków.
Jeżeli kobieta chce poprawić swoje pośladki i trafia na mój artykuł, może być zainteresowana treningiem personalnym lub konsultacją (istnieją konkretne sposoby jak zaangażować takie osoby do kontaktu).
Podsumowanie
Strona internetowa to jedno z narzędzi, które może pomóc trenerowi personalnemu w skutecznym pozyskiwaniu podopiecznych.
Oczywiście, w żadnym stopniu nie dyskredytuję mediów społecznościowych, platform wideo (np. Youtube), czy choćby poczty pantoflowej.
Najważniejsze jest to abyś znalazł swój sposób na dawanie konkretnej wartości potencjalnym klientom. Masz świetną sylwetką i chcesz dzielić się z innymi swoim życiem? Zaangażuj się w instagram. Dobrze wyglądasz oraz brzmisz przed kamerą? Masz coś ciekawego do powiedzenia? Załóż kanał na Youtbue.
Ja wybrałem pisanie artykułów, ponieważ zdobywanie i dzielenie się wiedzą o zdrowiu jest moją pasją oraz wiem czego konkretnie potrzebują moi klienci.
Mam nadzieję, że mój wpis: Jak zrobiłem 1 000 000 wyświetleń strony internetowej w google, otworzył Ci oczy i pokazał, że Ty też możesz to osiągnąć!
Warto dzielić się wartościowymi treściami ze światem – udostępnij artykuł dla znajomych, niech zainspiruje ich do działania!
Jeżeli myślisz o zawodzie trenera personalnego, to jednym z modułów naszego szkolenia jest „biznes trenera personalnego”. Pomożemy Ci odkryć w jakie działanie powinieneś zaangażować swoje siły, jaka ścieżka kariery jest dla Ciebie odpowiednia oraz jak utrzymać motywację do regularnego pozyskiwania klientów.
Dowiedz się więcej o naszych szkoleniach:
Jeżeli jeszcze się wahasz, przeczytaj o 5 powodach, dla których warto zostać trenerem personalnym – KLIKNIJ TUTAJ.
O Autorze
Cześć! Nazywam się Jan Słoniewicz i jestem trenerem personalnym już ładnych kilka lat. Zawód trenera to moja pasja oraz sposób na życie. Umiem skutecznie pozyskiwać klientów oraz zadbać o realizację ich celów treningowo – sylwetkowych.
Wraz z Tomkiem Rymanowski tworzymy Akademię Trenerów Personalnych Health Factory (więcej o nas – kliknij!). Zmieniamy polski rynek usług fitness i dostarczamy świetnie wyszkolonych, nowoczesnych trenerów personalnych, którzy są profesjonalistami w swoim zawodzie. Do tworzenia programu zajęć wykorzystujemy ogólnoeuropejskie wytyczne zdrowotne oraz własne doświadczenie. Dzięki temu kurs jest konkretny oraz praktyczny. Zapraszam Cię do wzięcia udziału w naszych zajęciach.
Chcesz się ze mną skontaktować – napisz wiadomość.
